Szukaj na tym blogu

czwartek, 18 marca 2021

Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi

 

Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi

Trzydzieści pięć lat temu stałem się użytkownikiem Amigi. Właściwie jeden z pierwszych. Jest to swego rodzaju meandrujący i przypominający post, napisany z okazji 35. urodzin Amigi i 35 lat, kiedy znałam i pokochałam ten system.

23 lipca 1985 Commodore oficjalnie zaprezentował swój nowy komputer Amiga podczas uroczystości w Lincoln Center w Nowym Jorku, podczas której, między innymi, artysta Andy Warhol wszedł na scenę i użył Amigi do malowania portretów piosenkarki Debbie Harry ( „Blondie”), siedzącego naprzeciw niego, z programem do malowania i myszą. Obecni na wydarzeniu tego dnia byli świadkami postępu technologicznego, który był niczym innym jak rewolucyjnym.

Na początku 1985 roku miałem Apple // c, mój drugi komputer , który próbowałem sprzedać , aby kupić (oryginalnego) Macintosha. W tamtym czasie czytałem przelotne wzmianki w gazecie o nowej maszynie w drodze z Commodore, o wiele bardziej wydajnej niż C64, ale z jakiegoś powodu tak naprawdę nie zarejestrowałem się u mnie. Dopiero Podniosłem problem z Personal Computing magazynuLatem 1985 roku zrozumiałem, do czego zdolna jest Amiga, i szybko skupiłem się na posiadaniu Amigi. (Właściwie nosiłem to czasopismo wszędzie ze sobą przez około miesiąc.) I tutaj szczegóły stają się niejasne. Myślę, że miało to związek z miesiącami, które minęły bez nowych informacji o Amidze (czas płynie powoli, gdy jest lato, a ty masz 13 lat), czytając numery magazynu MacWorld , które przychodziły pocztą i spędzając dużo czasu w Next Generation Computers w Williamsburgu w Wirginii grając na swoich komputerach Mac, ale kiedy // c w końcu się sprzedał, przeszliśmy na Next Generation i kupiliśmy Maca 128k. Przyniosłem go do domu i byłem w raju dla maniaków. Przez chwilę…

Miałem Maca tylko przez tydzień, kiedy poszedłem do innego lokalnego sklepu komputerowego, Chaney Computer w Newport News w stanie Wirginia, aby kupić za 45 dolarów pudełko z dyskietkami 3,5-calowymi o wartości 10 sztuk. Moja mama czekała w samochodzie, podczas gdy ja wbiegałem.

I tam na stole to zobaczyłem.

Amiga - pierwsza, z jaką się zetknąłem. Siedział tam, odpalał i uruchamiał jakąś animację demonstracyjną. Wszystkie rzeczy, które sprawiły, że byłem tak podekscytowany systemem, zanim powróciły do ​​mnie. Kupiłem pudełko dyskietek, ale nigdy nie dotarły do ​​tego Macintosha.

Później tego wieczoru przy stole obiadowym zacząłem rozmowę, którą szaleńczo pogłębiałem przez całe popołudnie. I, jak się wydaje, zniosłem to dobrze; moi rodzice zgodzili się na zmianę biegów, a następnego dnia mój ojciec zwrócił Macintosha dealerowi Apple, a my poszliśmy i wpłaciliśmy depozyt za 1285 $ Amigi. (Nawiasem mówiąc, zawsze nazywano ją „Amigą 1000” , ale nikt tak naprawdę nie zauważył, dopóki Amiga 500 i 2000 nie wylądowały w 1987 roku).

Minęło kilka tygodni, zanim dealer dostał jakiekolwiek akcje od Commodore poza jednostką demonstracyjną. Ale, jak sądzę, był 21 października, zadzwonił telefon i kazali nam zejść na dół, przyjechały pierwsze dwie jednostki, a na jednym z nich było moje nazwisko. Kiedy moja mama odebrała mnie pod koniec dnia szkolnego, udaliśmy się do sprzedawcy i wyszliśmy z pierwszą Amigą, którą mieli sprzedać.

Chaney Computer był dealerem zorientowanym na biznes, posiadającym dwie lokalizacje na Półwyspie Wirginia . Sprzedawcy nosili garnitury - było to w stylu ComputerLand (dla tych, którzy pamiętają sieć). Sprzedali wszystkie ówczesne modele komputerów Apple, a także wiele komputerów IBM PC i klonów. (Pamiętam, jak bawiłem się tam uroczym laptopem Data General-One i uważam, że to pierwsze miejsce, w którym widziałem IBM PS / 2). Amiga była z pewnością pierwszym (i ostatnim) modelem Commodore, jaki kiedykolwiek sprzedali, ale nowy system był gorliwie reklamowany w lokalnej gazecie. I, jak wskazywały reklamy, byli pierwszym dealerem w Tidewater, który nosił Amigę. (Zobacz galerię zdjęć z mojej wizyty w ich ostatnim, pozostałym sklepie w 2009 roku, na krótko przed zamknięciem firmy / zmianą nazwy naKoncepcje komputerowe )

Tidewater to pływowy region bagienny na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Obejmuje nizinne równiny wschodniej Wirginii, północno-wschodniej Karoliny Północnej, południowej Maryland i zatoki Chesapeake. Większość obszaru lądowego Tidewater znajduje się we Wspólnocie Wirginii. Dorastałem w Tidewater w hrabstwie York, a obecnie nadal mieszkam w Tidewater w Alexandria City, na wschód od drogi międzystanowej 395, która jest jego granicą w północnej Wirginii. Kupując pierwszą Amigę dostępną w tym regionie, z pewnością kupiłem pierwszą Amigę sprzedaną w Wirginii - i jedną z pierwszych sprzedanych na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Zatem stwierdzenie, że byłem jednym z pierwszych użytkowników, byłoby w pewnym stopniu zaniżeniem sytuacji.

Uwielbiałem Amigę. Udało mi się zrobić kopie każdego dema, z którym mógł się bawić dealer, w tym wersji przedpremierowych niektórych aplikacji, takich jak program do rysowania Graficraft . (Niestety, było to zanim miałem modem, więc nie było żadnego pobierania (chociaż, co ciekawe, jeden z największych BBSów Amigi w USA na początku, OxGate RBBS , znajdował się w tym samym mieście, w którym mieszkałem) .) Pierwszym komercyjnym tytułem, jaki znalazłem dla niego, było niezwykle rozczarowujące wydanie Electronic Arts Software Golden Oldies . Jedynymi innymi tytułami, które udało mi się zdobyć przed końcem roku, były Activision's Hacker i Mindshadow , wspaniały Wishbringerod Infocom i przełomowego Deluxe Paint firmy Electronic Arts .

Oprogramowanie na początku pojawiało się bardzo wolno dla tej nowej platformy. Wielu programistów nie wiedziało, co z tym zrobić. Z jednej strony miał możliwości graficzne i dźwiękowe, które były o rząd wielkości lepsze niż cokolwiek innego poza małym, wyspecjalizowanym, profesjonalnym rynkiem z najwyższej półki (a na tym rynku wysokiej klasy grafika i dźwięk nie znajdowały się w tym samym pudełku). . To spowodowało, że wielu wydawców innych niż gry sklasyfikowało to jako „maszynę do gier”. (To był pierwotnie zaprojektowany jako konsola do gier, ale krach gry wideo okresu i nakłaniając inżynierów za nim przesunięta ostrość produktów do kompletnego systemu multimedialnego z potężnym uniksopodobnego, poboru wielozadaniowość, graficznym operacyjnej systemZ drugiej strony kosztował mniej niż 1300 USD i zawierał 7,14 MHz procesor MC68000 (poza niestandardowymi koprocesorami), który był mocniejszy niż 6 MHz Intel 80286 w sercu 6000 USD IBM PC / AT, który standardowo działał pod DOS. Brak oprogramowania w pierwszych miesiącach był dla mnie bolesny i pod wieloma względami.

Byłem bardzo oczywistym maniakiem komputerowym w ósmej klasie w Hampton Roads Academy w Newport News, co z pewnością przyniosło mi pewne trudności społeczne. (Komputery nie były wtedy w żaden sposób „fajne” - na moich ramionach i na moich rówieśnikach (skrajnie znudzonych komputerowych maniakach) stoją dzisiejsze dzieciaki, niosąc ze sobą swoje biodrowe tablety, och, tak modnie!) Nie pomogło to, że mój nauczyciel historii również był entuzjastą komputerów i śledził Amigę w prasie. Świadomy tego, że dokonałem zakupu, ale jednocześnie świadomy braku wczesnego oprogramowania na platformę, regularnie pytał mnie na zajęciach, o tym, jak się sprawy mi i Amidze szły bez programów do uruchomienia, w dobroduszny sposób. Ten rodzaj szczególnej uwagi nie pomógł mi w rozszerzeniu mojej pozycji społecznej w klasie. (Trzeba przyznać, że rok wcześniej moja decyzja o zawieszeniu w szafce oprawionej w ramkę fotografii Apple // c również nie.)

Pomimo początkowej skąpej oferty oprogramowania, ciężko mi oddać wrażenie, że doświadczam możliwości Amigi po raz pierwszy w porównaniu z komputerami, których używałem wcześniej, w tym 8-bitowymi od Apple, Atari i Commodore, IBM PC i Mac. Stopień, w jakim przyćmiewał te maszyny, bardziej przypominał magię niż po prostu postęp technologiczny z pokolenia na pokolenie. Wciąż mogę namacalnie poczuć podziw, jaki zaszczepił Amiga, patrząc, jak robi swoje za pomocą małego oprogramowania, które było dostępne, prawie jak dawny smak lub zapach, który został żywo przywołany. Od tamtej pory nigdy nie doświadczyłem tak wyraźnego przeskoku możliwości z jednego systemu lub platformy do następnego. Przez lata posiadałem kilka systemów. To naprawdę była pojedyncza maszyna.

Brian Bagnall w swojej książce On the Edge: The Spectacular Rise and Fall of Commodore , mówił o zmieniającym życie doświadczeniu, jakim było po prostu obserwowanie gry Defender of the Crown działającej na Amidze w momencie jej wydania.

Ostatnia gra była przełomem w wartości produkcji gier wideo. Jak wspomina projektant gier Bob Lindstrom: „Szok, kiedy zobaczyłem  Defendera  po raz pierwszy, był jednym z tych doświadczeń, które zmieniły stawkę dla nas wszystkich”.

W porównaniu z innymi grami wideo tamtych czasów,  Defender of the Crown  ustanowił nowy poziom jakości. IBM miał  Kings Quest  od Sierra On-Line, przyzwoitą, ale prymitywną grę przygodową. Macintosh miał gry takie jak Warcaby czy Backgammon, albo gry planszowe, takie jak  Ryzyko . Defender of the Crown  miał bogatszą grafikę, niż jakakolwiek gra komputerowa, konsolowa, a nawet zręcznościowa mogła się pochwalić w 1986 roku. To była rewelacja.

To właśnie na Amidze stałem się zagorzałym zwolennikiem demosceny , kopiując dema pokazywane na comiesięcznych spotkaniach grupy użytkowników ALFA (Amigoid Life Form Association) . Amiga to także platforma, na której odkryłem świat muzyki MOD / tracker . Nie wspominając już o latach gier, które znacznie przyćmiły wiele moich znajomych, którzy grali na Nintendo Entertainment System i Sega Master System. A gry były w pełni dostępne, gdy miałem Amigę 2000 w 1989 roku; wypożyczalnia oprogramowania znajdowała się po drugiej stronie miasta, a wypożyczenie nowego tytułu lub dwóch było szczęśliwym wydarzeniem w każdy weekend.

Niestety nie mam już tej pierwszej Amigi. Sprzedałem go dla innego systemu, który ja później sprzedany do innego systemu nadal , i tak dalej i tak dalej w mojej długiej i kapryśnej praktyce platformy skoków . Nie minęło jednak dużo czasu, zanim wróciłem na Amigę; Miałem Amigę 2000 w 1989 i Amigę 1200 w 1993. Kiedy zacząłem kolekcjonować stare systemy na przełomie XIX i XX wieku (kiedy miałem więcej niż jeden komputer w domu na raz), przez lata nabyłem kilka Amiga 500, kilka Amigów 1200 (z akceleracją 68060), kolejna Amiga 2000, oparty na PowerPC system SAM440ep-Flex AmigaOS 4 i wreszcie kolejna Amiga 1000.

Dziś nadal mam Amigi i bez problemu używam ich kilka razy w tygodniu. Obecnie posiadam wspomnianą Amigę 1000 (jednostka NTSC z 512K pamięci RAM „CHIP” (grafika / dźwięk)), rozbudowaną o Microbotics Starboard II, który zapewnia interfejs SCSI, do którego są podłączone dwa obracające się dyski, 2 MB „FAST” RAM i zegar z podtrzymaniem bateryjnym. Używam go jako głównego celu dla telnetu BBSing za pośrednictwem interfejsu WiFi232 i od czasu do czasu wykonuję grafikę pikselową (jak to się teraz nazywa). Mam też Amigę 2000 z akceleratorem 68020 (choć przez lata przeszedł przez całkiem niezły cykl aktualizacji / obniżenia wersji), Ethernet i emulator dyskietki flashowyktórego używam do oglądania scenedemos, gier, BBSing, działając jako internetowa szafa grająca MOD-player i wyciągając pliki z sieci. PowerPC „Amiga” Obawiam się, że rzadko korzystają; ten obszar „współczesnych komputerów Amiga” to moim zdaniem trochę zepsuty bałagan.

I masz to. Chociaż nie miałem w domu żadnej Amigi do odpalenia przez te 35 lat, miałem taką przez większość! I dla nich wszystkich zdecydowanie uważałem się za użytkownika Amigi.

Powiązane linki:

Ten wpis został opublikowany w Amiga , Down Memory Lane i oznaczony tagami  ,  ,  ,  ,  ,  ,  ,  ,  . Zaznacz permalink .

31 Odpowiedzi na 35 lat jako użytkownik Amigi

  1. AmigaLove mówi:

    Urocza, szczera i pięknie napisana retrospekcja Twojej podróży po Amidze. Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu na zapisanie tego i udostępnienie.

  2. zxm mówi:

    piękny post!
    zawsze chciałem mieć amigę w latach 80-tych, ale było to daleko poza moim budżetem. potem zajął się komputerami do pracy i nigdy się nie obejrzał. do teraz. czy poleciłbyś amigę nadal entuzjastom komputerów?
    gdzie poleciłbyś zacząć?
    zasoby oprogramowania / sprzętu? oryginalny sprzęt czy emulacja?
    a gdybyś mógł zdobyć zupełnie nowy system amigowy, jak wyglądałby on pod względem specyfikacji?

  3. Fred mówi:

    Dzięki za przywołanie wspaniałych wspomnień. Amigę 1000 dostałem w 1986 roku. Najpierw nauczyłem się programowania C i języka asemblera. Kupiłem Amigę 500 kilka lat później.
    Straciłem zainteresowanie komputerami po tym, dopóki nie zacząłem używać stacji roboczej SGI na uniwersytecie, teraz jestem szczęśliwym użytkownikiem Linuksa.

  4. Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - robot Hacker News

  5. C64Guy mówi:

    Chłopiec z C64 tutaj.
    Jednym z powodów, dla których nie kupiłeś Amigi, był brak oprogramowania. C64 miał tysiące tytułów.
    Nie było wątpliwości, że Amiga była znacznie lepsza pod każdym innym względem.

    Jedną rzeczą, która zrobiła na nas ogromne wrażenie, było to, że właściciel Amigi pokazał wideo z muzyką i grafiką działającą bezbłędnie bez opóźnień z dyskietki.
    Nie pamiętam jednak, jak nazywało się demo.

    Chciałbym, żebyśmy mieli te dni z powrotem.
    Cóż to był za fantastyczny czas.
    Dzięki za utrzymanie ducha przy życiu.

  6. Hein Hundal mówi:

    Uwielbiałem Amigę i napisałem na niej dużo kodu w latach 1985? i 1995. W końcu się zepsułem i dostałem komputer z Windows w 1995. Mój domowy środek czyszczący przypadkowo zniszczył moją Amigę, która nie była używana przez dekadę w 2009 :(

  7. Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - OSnews

  8. SACCprez mówi:

    Świetny kawałek! Podniosłem link na Amigaworld.net, który przeglądałem na moim AmigaOne x5000. Posiadam dużą kolekcję zarówno klasycznego, jak i nowej generacji sprzętu Amiga (około 27 maszyn), oprogramowania, czasopism i książek. Tutaj, w SACC, prowadzimy również program AmiWest (patrz amiwest.net) i robimy to przez ostatnie 23 lata. Może zobaczymy się kiedyś w Sacramento. Jeszcze raz dziękuję za udostępnione wspomnienia.

  9. fakespot mówi:

    Czy naprawdę myślisz, że ktoś byłby zainteresowany twoimi wspomnieniami? Jesteś nieistotny na scenie Amigi. Spierdalaj frajerze.

  10. Watsoft70 mówi:

    Miłe wspomnienia z tego okresu oraz z poprzedniego okresu 8-bitowego. Pamiętam podobne emocje związane z wydaniem Amstrada CPC464, w którym nie mogłem rozstać się z magazynem z całą stroną.

    Pierwszy raz zanurzyłem się w 16-bitowym systemie Arari STfm, ale nawet wtedy byłem pod wrażeniem Amigi 500, ilości i jakości gier. Kupiłem Amigę 1200 z dyskiem twardym wkrótce po jej uruchomieniu i bardzo podobało mi się wszystko, o czym wspominałeś w doskonałych wspomnieniach, dzięki.

  11. Allen Schreiber mówi:

    Przez ostatnie dwa lata śledziłem nieco społeczność Amigi. Ciekawa paczka. Mogą być bardzo plemienne. Istnieją klasyczne grupy sprzętu, którym zależy tylko na utrzymaniu sprawności starych maszyn, produkcji nowych płyt głównych i przenoszeniu koprocesorów na nowe. Jest też nowa generacja pracująca na AmigaOS 4.x z PowerPC. Są też grupy, które pracują na komputerach FPGA z klasycznym AmigaOS lub AROS / ApolloOS z 68080 rdzeniami FPGA. A te grupy nie zawsze się dogadują. I nawet nie wspominaj o Atari ST!

    • Blake Patterson mówi:

      Rzeczywiście, są frakcje. Mam wczesny układ FPGA, na którym można uruchomić Amigę, C-One od Jerry'ego Ellswortha. Obawiam się, że nie używałem go od wielu lat. Jestem też wielkim fanem Atari ST, jest tu sporo postów związanych z ST.

      https://bytecellar.com/index.php?s=Atari+520ST

      Wolę Amigę, ale kiedyś było po obu stronach „wojny” w różnych momentach!

      • Allen Schreiber mówi:

        Wciąż jestem zaskoczony tym, co Amiga kontra Atari. Kupiłem mój Mega ST używany w 1991 roku i nie miałem pojęcia, że ​​istnieje taka życzliwa niechęć, chociaż mogła być bardziej europejska. Nadal jestem zaskoczony, że nadal ma to miejsce z kilkoma 4-letnimi mężczyznami (głównie), ale widzę większe zainteresowanie szerszą gamą klasycznych platform komputerowych.

    • Blake Patterson mówi:

      Cóż, jestem w stanach i online było ciężko. Lokalne BBS i grupy użytkowników, a także przekaźniki FIDOnet, skąd otrzymywałeś wiadomości BBS z całego kraju. To była niezła zabawa. Sprawiło to, że ewangelizacja i obrona wybranej platformy (lub okoliczności…) była przyjemniejsza. Nie taki rodzaj animozji, jaki widzimy dzisiaj w wielu miejscach.

  12. Alan Crandall mówi:

    Kupiłem synowi Vic 20, kiedy był nowy i miałem go zasilany energią słoneczną, ponieważ mieszkałem poza siecią w hrabstwie Mendocino w Kalifornii.
    Nigdy go nie używał, ponieważ miał 26 akrów jako plac zabaw. Ten Vic 20 trafił do brata przyjaciela, który jest teraz głównym informatykiem w dużej
    międzynarodowej firmie. Potem przyszła kolej na 500, której wszyscy moi synowie zazdrościli jej gier, a potem przyszedł mój 3000, który do czasu
    Założyłem AmiWest - tak, jestem założycielem AmiWest - miałem zainstalowaną i zarejestrowaną płytę 060 / ppc604e-the Phase 5/144 MB pamięci RAM / karta graficzna i dźwiękowa / 2-biegowa nagrywarka cd scsi / mui i Miami. Mój 3000 był używany jako główna maszyna IRC podczas AmiWest 1, a dysk twardy z tej maszyny nadal zawiera dzienniki IRC z około 2 + godzinami Carla Sassenratha. Niestety, ta maszyna została zamieniona na maszynę z systemem Windows, kiedy AI poszła drogą ppc przeciwko
    Intel. A wszystko za sprawą jednego gościa w Niemczech, który napisał mały kawałek kodu
    to było w Amithlon. Najgorsze w handlu, ja, facet, z którym dokonałem transakcji - i użytkownik Amigi z Portland Oregon - wysłał moją nową maszynę z wygraną bez ubezpieczenia i bez wymaganego podpisu. Byłem poza stanem i mieszkałem w okolicy z dużą populacją bezdomnych, więc komputer był już dawno zakończony i nigdy nie został wymieniony. Dałem także mojemu synowi i jego dzieciom 1000 i 2000. Córka użyła 2000, aby zmoczyć swoje umiejętności komputerowe i skończyła jako kierownik piętra, kiedy Hynix miał fabrykę tutaj w Eugene w stanie Oregon. Teraz używam Amikita do moich potrzeb związanych z Amigą i nadal używam go
    prawie codziennie do zadań, których nigdy nie znalazłem na innych platformach. Wytrzymałem aktualizację Windowsa do 10, ale kiedy mój stary komputer z Windowsem umarł, ugryzłem kurz i byłem w większości szczęśliwy. Znalazłem tę instalację
    Netrunner - moja ulubiona dystrybucja Linuksa - do podwójnego rozruchu z systemem Windows, nie był tak prosty, jak w przypadku starszych wersji systemu Windows. Krótko mówiąc, Amiga była najłatwiejszym komputerem w użyciu / aktualizowaniu / i najlepszym ze wszystkiego umożliwiającym użytkownikowi odzyskanie sprawności po awariach za pomocą programu takiego jak DiskSalv. Amiga uczyniła komputer tym, czym jest DZIŚ. Windows i syk - Apple - musiały znacznie się poprawić, aby nadążyć za tym, czym była WTEDY Amiga.

  13. Pingback: So Much Shazbot - Team Murder

  14. Pingback: SUNDAY EDITION - Civilization Watch

  15. Łukasz mówi:

    Na pierwszym zdjęciu - na ścianie po lewej - skąd ta mapa?

    Fajny artykuł przy okazji :)

  16. Adam says:

    Po prostu uwielbiałem to czytać. Nie było mnie w pobliżu, kiedy było Commodore, ale fascynują mnie C64 i Amigi. Nie miałem pojęcia, że ​​taka historia miała miejsce w moim rodzinnym mieście! Pracowałem w dziale pomocy technicznej w firmie William and Mary i często wysyłaliśmy do Computer Concepts osoby, których nie wolno było naprawiać laptopów. Byłem w okolicy Hampton Roads przez całe życie i miło było usłyszeć o twoich doświadczeniach i anegdotach tak blisko domu.

  17. Gary mówi:

    Absolutnie fascynująca i naprawdę przyjemna podróż w dół ścieżki pamięci. Miałem A1200 jako dziecko i uwielbiałem majstrować przy nim, uczyć się pisania skryptów i niestandardowych sekwencji rozruchowych itp. Nie jest to „ciężkie kodowanie”, ale bardziej dogłębnie z maszyną niż z którymkolwiek z różnych Komputery PC i Mac, które mam od tego czasu.

    Mówiąc o podróżach w dół pamięci, warto przyjrzeć się poniższym filmikom Retro Recipes, które pokazują, jak bardzo dobrze wykorzystana Amiga 4000 pomogła w stworzeniu jednego z największych filmów wszechczasów i jak lepiej utrzymana Amiga 2500 było w służbie w NASA.

    https://www.youtube.com/watch?v=qrMpyxBzwBA
    https://www.youtube.com/watch?v=-oAK3e61Z40 (zalecam przerwę o 12:45 i przeczytanie listu NASA)

    Całkiem oszałamiające maszyny, naprawdę. Oczywiście moc, którą kiedyś mieli, jest teraz trywialna (na przykład mogę z łatwością naśladować standardowego A1200 na moim PS Vita), ale ich spuścizna w branży komputerowej nie może być zaniżona. Maszyny te istniały w czasach, w których wydawało się, że co rok lub dwa dokonywany jest kolosalny i znaczący skok w dziedzinie obliczeń, a nie bardziej liniowe, iteracyjne sprawy, które mamy dzisiaj. Wydaje się, że w ostatniej dekadzie technologia komputerowa ustabilizowała się, z niewielkimi ulepszeniami w wierności graficznej / wizualnej (telewizory 4K, śledzenie promieni stają się standardem w grach). Ho hum.

    W każdym razie świetny artykuł. Amiga zawsze będzie miała miejsce w sercach entuzjastów, także moich.

  18. Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - Modding The World

  19. Amiga Addict mówi:

    Cześć Blake, bardzo fajny wpis na blogu i miło do przeczytania o twoich doświadczeniach z Amigą. Będąc w Wielkiej Brytanii, nie często słyszymy tutaj o amerykańskim spojrzeniu na Amigę.

    Zastanawiałem się, czy słyszałeś o naszym nowym miesięczniku Amiga (Amiga Addict)? Daj mi znać, co myślisz i jeszcze raz dziękuję za świetny post :)

  20. Ken Osborn mówi:

    Wspaniały artykuł - wielkie dzięki za poświęcenie czasu na napisanie i opublikowanie.

    Kiedyś pracowałem w Software Etc., a mój menadżer miał Amigę 1000. Zaoszczędziłem na Amigę 500 i 1084S Monitor - uwielbiałem je obie!

    Popełniłem błąd, sprzedając je na PC kilka lat później, ale udało mi się zastąpić oba przez eBay. Udało się również zdobyć Amigę 1200HD. Niewielkie zażółcenie na Amidze 500, które muszę powtórzyć przez jeden z tych lat…

    Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować czegoś lokalnego w Minneapolis (na przykład plakatu, o którym wspomniałeś w ostatnim podcastie RCR), daj mi znać - z przyjemnością odbiorę i wyślę do Ciebie.

    Wesołych Świąt!

  21. 10MARC mówi:

    Cóż za wspaniała historia! Czytałem to z przyjemnością. Bardzo chciałbym kupić Amigę w 1986 roku, ale nie było mnie na to stać. Zaoszczędziłem grosze i dostałem Amigę 500 w 88 tak szybko, jak tylko mogłem! Nadal używam ich do dziś, razem z C64 i C128.
    Dzięki za udostępnienie!

  22. Greg mówi:

    Zauważyłem, że małe hi-fi stojące obok Amigi pojawia się również na twoim zdjęciu z TI-99 / 4A, więc domyślam się, że było to trochę ulubione… nadal go rozumiesz? :)

MiST FPGA: Recenzja i sposób konfiguracji • Requiem dla Atari i Amigi

Otóż MiST to urządzenie pozwalające na uruchamianie zapisanych na karcie SD programów (aplikacji, gier, dem…) przeznaczonych na różne star...