Szukaj na tym blogu
wtorek, 30 marca 2021
poniedziałek, 29 marca 2021
Amiga 500 Raspberry Pi Non Destructive Case Mod
Moim (Jego) celem w tym projekcie było stworzenie emulowanej Amigi, ale zachowując oryginalną estetykę kultowej Amigi 500 - wraz z funkcjonalną klawiaturą, stacją dyskietek, myszą i portami joysticka. Wszystko to musiało zostać zrobione bez trwałego modyfikowania - lub niszczenia - jakiejkolwiek części Amigi. Ta emulowana Amiga musiała czuć się jak Amiga.Wersja 1 osiągnęła wiele z tego, ale wciąż jest więcej do zrobienia.
czwartek, 25 marca 2021
Upgrade Amiga 500 rev. 8a board to Amiga 500+
czwartek, 18 marca 2021
Małe rzeczy, które uczyniły Amigę wspaniałą.
Małe rzeczy, które uczyniły Amigę wspaniałą
Dogłębne zagłębienie się w wybór genialnych funkcji AmigaOS.
Jesień 2020
Spis treści
Wprowadzenie
Dla większości ludzi Amiga jest prawdopodobnie synonimem Amigi 500, a ta maszyna była przede wszystkim grą wideo: czymś, do czego włożyłeś dyskietki 3,5-calowe, co przeniosło cię w dziwne, cudowne światy i godziny zabawy. Do tej grupy , gracze, system operacyjny nie był ważny, prawdopodobnie tylko raz uruchomili Workbench 1.3, dobrze przyjrzeli się jaskrawemu niebiesko-pomarańczowemu interfejsowi i zdecydowali, że wystarczy, zanim wrócili do niszczenia wrogów w Silkwormie.
Czemu nie? Maszyna była świetna do gier. Jest mnóstwo wspaniałych tekstów o przełomowych możliwościach audio i wideo Amigi.
Ten tekst nie jest jednym z nich.
Ten tekst dotyczy późniejszych wersji AmigaOS wyprodukowanych przez Commodore, od 2.0 do 3.1. Podczas gdy te nowsze wersje (z głównymi wydanymi odpowiednio w 1990 i 1992) z pewnością z dumą niosły dziedzictwo Amigi i były - głównie - kompatybilne wstecz, nadejście AmigaOS 2.0 oznaczało zmianę paradygmatu. Tę zmianę najlepiej symbolizuje fakt, że AmigaBASIC - wszechobecny i obowiązkowy język każdego szanującego się komputera domowego z lat osiemdziesiątych - został porzucony i zastąpiony przez ARexx, profesjonalny język skryptowy bez jakichkolwiek elementów graficznych ani dźwiękowych.
Ta zmiana paradygmatu jest również powodem, dla którego tak wielu z nas, którzy mieli szczęście natknąć się na te wersje, tak desperacko trzymało się Amigi. Wielu z nas trzymało się tego dobrze pod koniec lat dziewięćdziesiątych, lata po upadku Commodore. A my byliśmy zaciekli: jeśli myślisz, że fanboye Apple'a są dziś irytujące, ciesz się, że nie spotkałeś fanatyka Amigi w 1995 roku. Sprawy szybko przybrały osobisty charakter. To było po prostu brzydkie.
Nadal jednak uważam, że były pewne podstawy dla naszego fanatyzmu.
W czasach, gdy domowe komputery PC były jednozadaniowymi skrzynkami DOS z 8 nazwami plików, a Ataris i Mac były jednozadaniowymi GUI, utrudniając każdemu hakerowi rażący brak CLI, Amiga była mistrzem obu światów: łączy CLI i GUI, wykorzystując oba ich mocne strony. Ale było w tym coś więcej, coś, co trudno wyrazić w tak wielu słowach.
Nieraz spotykałem zdenerwowanych użytkowników Amigi, którzy na jakimś forum internetowym w kilku krótkich zdaniach próbują wyjaśnić wielkość systemu operacyjnego Amigi. Często, całkiem zrozumiałe, sprowadza się to do czegoś w rodzaju „To jest jak UNIX”, co zawsze uważam za niesprawiedliwe dla obu systemów.
Jasne, był to wczesny system wielozadaniowy ze zdolnym wierszem poleceń. Jednocześnie było to również dojrzałe i spójne środowisko pulpitu, które było bardziej przyjazne dla użytkownika niż dzisiejszy MacOS X niż jakikolwiek tradycyjny system UNIX. Ale, w przeciwieństwie do dzisiejszego MacOS, nigdy nie drażnił użytkownika końcowego. Otworzył maszynę, zamiast odciąć niektóre części.
W przeciwieństwie do UNIX, AmigaOS jest systemem zaprojektowanym do użytku domowego, brakuje mu wielu elementów, które sprawiają, że UNIX jest tak popularny: ochrony pamięci, obsługi wielu użytkowników, przenośności kodu źródłowego i wbudowanej obsługi sieci.
Jednak pod jednym względem są do siebie bardzo podobni. Podobnie jak UNIX, system operacyjny Amigi jest zbiorem wielu drobnych geniuszy, które łączą się, aby uczynić go większym niż suma jego części.
Zapraszam do wspólnego odkrywania tej pomysłowości. Ale najpierw uporządkujmy terminologię.
Fachowe pojęcia
System operacyjny Amigi był nazywany przez wiele osób, ponieważ składa się z wielu komponentów, z którymi w mniejszym lub większym stopniu mieli do czynienia różni użytkownicy. Spróbuję trochę wyjaśnić:
- AmigaOS
- Commodore nie nazywał systemu operacyjnego jako całości „AmigaOS” aż do wydania wersji 3.1 w 1994 roku, kiedy to zniknęło. I nawet wtedy był w większości wydrukowany na pudełku, w którym przyszedł - nic w systemie operacyjnym nie nazywa siebie AmigaOS. Nadal jest to przydatny termin zbiorczy dla wszystkich poniższych komponentów.
- Kickstart
- Jest to w zasadzie oprogramowanie układowe Amigi, znajdujące się w chipie ROM. W wersji 2.0 i nowszych układ ROM miał 512 kB i zawierał nie tylko kod do autotestów i ładowania początkowego, ale także całkiem spore fragmenty innych części AmigaOS.
- AmigaDOS
- Jest to z grubsza interfejs wiersza poleceń, sterowniki urządzeń, zarządzanie systemem plików i tak dalej. Został pierwotnie oparty na TRIPOS, dziedzictwie, które nadal jest widoczne do dnia dzisiejszego. (Istnieją nowsze wersje AmigaOS niż 3.1, ale ten tekst obejmie tylko te wydane przez Commodore.)
- Intuicja
- Intuition, najlepiej podobny do nowoczesnego kompozytora na komputery stacjonarne, obsługuje aktualizacje ekranu i zarządza oknami. Niestandardowe układy dźwiękowe i wideo w Amidze miały głównie imiona żeńskie (Paula, Denise, a później Alice), więc przypuszczam, że Intuition to odpowiednia nazwa dla warstwy abstrakcji, która pozwala systemowi operacyjnemu na połączenie z nimi.
- stoł warsztatowy
- Jest to często używane zamiennie z „AmigaOS”, ale tak naprawdę jest to nazwa samego środowiska graficznego - które jest środowiskiem roboczym, a nie pulpitem: programy nazywane są narzędziami, foldery nazywane szufladami, a pliki danych nazywane są projektami.
Inna terminologia
- Wnioskodawcy
- Nie jest to tak naprawdę główna część systemu operacyjnego jako taka, requester to nazwa Amigi dla okna dialogowego. Na przykład „requester plików” to okno dialogowe wyboru plików. Nadal często używam tego terminu do opisania każdego dialogu na dowolnej platformie, ku dezorientacji przyjaciół i współpracowników. Stare zwyczaje umierają ciężko.
- Urządzenia
- Urządzenia, podobnie jak w systemie UNIX, zwykle reprezentują urządzenia peryferyjne podłączone do komputera, takie jak nośniki danych, drukarki itp. Amiga ma wiele wbudowanych urządzeń, które są montowane automatycznie, na przykład wewnętrzny napęd dyskietek,
DF0:
port szeregowy i porty równoległeSER:
iPAR:
odpowiednio. Inne popularne urządzenia to:DF1:
pierwsza zewnętrzna stacja dyskietek,DH0:
wspólna nazwa urządzenia nadana rozruchowej partycji dysku twardego orazCON:
konsola tekstowa. Istnieją również urządzenia, których nie można zamontować, ale można uzyskać do nich dostęp tylko za pomocą języków programowania, na przykładtimer.device
używanych do łączenia się z zegarami sprzętowymi. - Wolumeny
- Zamontowane urządzenia (takie jak
DF0
,DF1
,DH0
) może zawierać objętość. W przypadkuDH0:
partycji rozruchowej dysku twardego wolumin jest stały i jest reprezentowany przez nazwę partycji, na przykładSystem:
lubBoot:
. Jeśli włożysz dyskietkę z programem Deluxe Paint do wewnętrznego napędu dyskietek, bieżący wolumin w urządzeniuDF0:
będzieDPaint:
.
Małe rzeczy
Amiga Workbench po czystym rozruchu. Po lewej stronie znajdują się ikony urządzeń, odpowiadające partycjom dysku RAM i dysku twardego. Pozostałe ikony reprezentują różne aplikacje, umieszczone na pulpicie w celu zapewnienia łatwego dostępu. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Dysk RAM
Amiga zawsze ma gotowy do użycia dysk RAM, a nazwa urządzenia jest zawsze RAM:
. Bez montowania, bez oprogramowania innej firmy - po prostu siedzi i czeka. To sprytne samo w sobie, ale naprawdę genialne w tym jest to, że jest przydzielane dynamicznie. Oznacza to, że rozmiar dysku RAM odpowiada ilości wolnej pamięci aktualnie dostępnej w systemie i nigdy nie zajmuje więcej pamięci niż jest to potrzebne, aby pomieścić pliki aktualnie na nim przechowywane.
Dysk RAM może dziś brzmieć ezoterycznie, ale w czasach powolnych mechanicznych dysków twardych i dyskietek był to dar niebios za rozpakowywanie archiwów, uruchamianie kompilacji testowych i przechowywanie tymczasowych dokumentów roboczych.
Wadą jest to, że za każdym razem, gdy ponownie uruchamiasz komputer, cała zawartość dysku RAM jest tracona. Co prowadzi nas do ...
Dysk RAD
RAD, co (w jakiś sposób) oznacza Recoverable Ram Disk, jest kolejnym świadectwem elastyczności i pomysłowości AmigaOS. Dysk RAD to dysk RAM o stałym rozmiarze, który może nie tylko przetrwać ponowne uruchomienie, ale także sam się z niego uruchomić. Może być używany jako mały, ale niezwykle szybki mini dysk twardy lub do wyodrębniania obrazów dysków w celu sprawdzenia ich zawartości.
Proporcjonalne paski przewijania
Proporcjonalny pasek przewijania to pasek przewijania, który rośnie i kurczy się, aby odzwierciedlić rozmiar przewijalnej zawartości, którą reprezentuje:
Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Podkreślenie takiej funkcji może wydawać się głupie, ponieważ obecnie wszystkie paski przewijania są proporcjonalne. W dawnych złych czasach nie było tak: Microsoft nie zaimplementował ich aż do Windows 95 i Apple, o ile wiem, nie wykonał tego ruchu aż do MacOS 9 w 1999 roku. W czasach, gdy myszy komputerowe nie miały kółek przewijania, to była naprawdę fajna funkcja.
Edytorzy tekstu
Powyżej Ed służy do edycji S: Shell-Startup, odpowiednika .bashrc dla AmigaShell. Edytor jest obecnie w trybie poleceń i przygotowuje się do usunięcia wiersza tekstu. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
AmigaOS dostarczany był z trzema różnymi edytorami tekstu: Ed, Edit i MEmacs. Ta ostatnia jest portem, jak się domyślacie, Micro Emacsa i oczywiście spodoba się fanom Emacsa. Pozostałe dwa mają dziwną nazwę: Edit to edytor liniowy przypominający głównie ed w systemie UNIX. Z drugiej strony Amiga's Ed to pełnoekranowy edytor z obsługą myszy i rozbudowanym językiem poleceń. Amigę Ed prawdopodobnie najlepiej porównać do vi.
Wszyscy trzej są zdolnymi i potężnymi edytorami. Zarówno MEmacs, jak i Ed wykorzystują rozwijane menu GUI Amigi i obsługują makra oraz rozbudowaną konfigurację.
Jak wspomniano wcześniej, tryb poleceń Eda przypomina nieco vi. Rozważ następujące przykłady:
Zmień następne trzy wystąpienia „data” na „gubbe”:3 E/data/gubbe/
Przejdź na początek pliku, powtórz (RP) zamianę „danych” na „gubbe” do końca pliku:T; RP E/data/gubbe/
Przejdź na początek pliku, znajdź wszystkie wystąpienia „gubbe” i wstaw trzy puste wiersze po każdym wystąpieniu, powtarzaj do końca pliku:T; RP (F /gubbe/; 3A//)
Ed ma również coś, co nazywa się portem ARexx, co całkowicie celowo prowadzi nas do ...
ARexx
ARexx to ulepszona i dostosowana do Amigi wersja języka REXX firmy IBM. Jest to zdolny (choć obecnie nieco przestarzały) język skryptowy ogólnego przeznaczenia z doskonałymi funkcjami do łatwego analizowania ciągów.
Poprzez interfejs komunikacji międzyprocesowej może również działać jako „klej” pomiędzy różnymi programami z tzw. Portami ARexx. Na przykład, jeśli zarówno twój edytor tekstu, jak i pakiet Desktop Publishing mają porty ARexx, możesz napisać skrypt do automatycznego wstawiania tekstu, który właśnie napisałeś w edytorze, do programu DTP, łącząc się z nimi oboma za pomocą ARexx.
Ed, edytor opisany powyżej, udostępnia swój język poleceń poprzez port ARexx, umożliwiając użytkownikom tworzenie wysoce zaawansowanych skryptów do przetwarzania tekstu.
Powyżej widzimy Ed edytującego skrypt ARexx. Poniżej znajduje się okno AmigaShell używające własnego portu ARexx Eda do wysyłania instrukcji do Eda. Właśnie wysłałem polecenie T; RP E /g./global./
, zmieniając nazwę zmiennej złożonej g
na bardziej opisową global
. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Brak płyty CD
Chociaż AmigaDOS ma CD
polecenie, zwykle nie jest ono potrzebne. Każde polecenie, którego wynikiem jest prawidłowa ścieżka, automatycznie zmieni bieżący katalog roboczy na tę ścieżkę:
1.System:> Work:Code/ARexx/WebServer
1.Work:Code/ARexx/WebServer> _
Systemy plików
OFS (Old File System) i FFS (Fast File System) to natywne systemy plików Amigi. Dzięki modułowej i pomysłowej naturze systemu operacyjnego Amiga, podobnie jak UNIX, może obsługiwać dowolną liczbę systemów plików. Wersja 3.0 systemu operacyjnego dostarczana z CrossDOS, narzędziem do montowania woluminów MS-DOS FAT - ale pojawiło się również wiele innych, od natywnych zamienników FFS innych firm po porty na przykład EXT2.
Na powyższym zrzucie ekranu zamontowałem AmigaShell CF0:
, kompaktowy czytnik kart flash. Mógłbym też dwukrotnie kliknąć ikonę sterownika urządzenia (zaznaczoną na zrzucie ekranu), aby go zamontować. Używam info
polecenia w AmigaShell, aby sprawdzić urządzenie. Obecnie zawiera kartę sformatowaną w systemie plików FAT32. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Przypisuje
Przypisanie to rodzaj fałszywego woluminu logicznego, który może wskazywać dowolną ścieżkę. Świetnie nadaje się do głębokich struktur katalogów. Załóżmy, że masz bieżący projekt programistyczny Work:Code/ARexx/WebServer
. To całkiem sporo do częstego pisania. Tworząc przypisanie, ASSIGN wserv: Work:Code/ARexx/WebServer
możesz teraz uzyskać dostęp do plików i dysku CD do katalogu projektu, odwołując się do wserv:
.
Przypisanie może również obejmować kilka woluminów fizycznych. Standardowe przypisanie Amigi do miejsca, w którym szuka bibliotek dynamicznych LIBS:
, wskazuje na katalog Libraries w bieżącym woluminie startowym. Ale co, jeśli piszesz nową taką bibliotekę i nie chcesz zaśmiecać katalogu systemu swoimi wersjami programistycznymi podczas testowania?
Nie martw się, możesz ADD
do dowolnego przypisać:
1.System:> Assign LIBS: Work:Code/C/HTMLParseLibrary ADD
AmigaOS będzie teraz szukał dynamicznych plików bibliotek w obu ścieżkach!
Powyżej możemy zobaczyć przykłady tworzenia katalogów, przekierowywania wyjścia i przypisywania w AmigaDOS. Zwróć uwagę, jak SomeFiles: przypisuje punkty do dwóch różnych katalogów, pozwalając Edowi bezproblemowo ładować pliki z obu przy użyciu jednego przypisania. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Biblioteki
Podobnie jak w przypadku bibliotek w systemie UNIX, jest to sposób udostępniania wspólnych funkcji między różnymi programami. Biblioteki Amigi są zawsze połączone dynamicznie, a jednak z jakiegoś powodu nigdy nie wydaje się, aby były jakiekolwiek problemy z kompatybilnością wsteczną. Dla użytkownika końcowego wszystko po prostu działa.
Commodore dostarczyło AmigaOS z bibliotekami do wszystkiego, od funkcji matematycznych po coś, co nazywa się ASL, używanym do tworzenia requesterów plików i czcionek.
ASL
Najprostszym sposobem, aby programista poprosił użytkownika o wybranie pliku lub czcionki, jest skorzystanie z biblioteki ASL. Korzystając ze standardowego interfejsu API, requester (okno dialogowe) do zapisywania lub wczytywania dokumentu można przedstawić użytkownikowi. Okna dialogowe mają funkcje dopasowywania wzorców i nawigacji za pomocą klawiatury.
Niestety, nie oznacza to „wieku, płci, lokalizacji”, ale raczej „Amiga Standard Library”.
Edycja ścieżki, dodanie dopasowania do wzorca („globowania”) dla jej zawartości. Tylda (~) służy do wykluczania dopasowań. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Typy danych
Typy danych są w pewnym sensie podobne do dynamicznych bibliotek formatów plików. Zamiast polegać wyłącznie na możliwościach, powiedzmy, programu graficznego do implementacji programów ładujących dla każdego możliwego formatu pliku, jeśli obsługuje on typy danych, może ładować obrazy dowolnego formatu, dla którego typ danych jest zainstalowany w systemie.
To świetny sposób na zabezpieczenie oprogramowania w przyszłości, zapewniające, że nawet starsze programy mogą ładować i wyświetlać nowsze formaty obrazów. Kiedy format PNG został stworzony w 1996 roku, wiele programów dla Amigi stworzonych wiele lat wcześniej mogło ładować te obrazy przy użyciu zewnętrznego typu danych PNG, wydanego jako freeware.
Na powyższym zrzucie ekranu Ed służy do edycji skryptu ARexx, który wykorzystuje współdzieloną bibliotekę do łączenia się z typami danych w celu identyfikacji formatów plików. Skrypt służy do załadowania odpowiedniej przeglądarki plików dla dowolnego pliku podanego jako argument skryptu - coś w rodzaju prymitywnej hydrauliki , jeśli wolisz. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
ReadArgs
Chociaż AmigaOS nie ma dokumentacji online, takiej jak strony podręcznika systemu UNIX, ma ustandaryzowany sposób odczytywania argumentów przez programy CLI. Ułatwia to funkcja ReadArgs, zaprojektowana, aby pomóc programistom we wdrożeniu tego sposobu czytania argumentów.
Argument ?
(znak zapytania) zawsze tworzy listę argumentów polecenia i ich rodzaju, a następnie oczekuje na wprowadzenie tych argumentów przez użytkownika:
1.System:> Delete ?
FILE/M/A,ALL/S,QUIET/S,FORCE/S: _
Więc co to oznacza? Oznacza to, że FILE
może to być wiele ciągów (/ M) i że jest to argument wymagany (/ A); ALL
, QUIET
a FORCE
tymczasem są flagami logicznymi lub przełącznikami (/ S).
Istnieją również wzorce dla słów kluczowych (/ K), liczb (/ N) i kilka innych. Kiedy już to zrozumiesz, jest to bardzo pomocny system odniesienia do odświeżania pamięci, a nazwy argumentów mają zwykle dziwnie sensowne nazwy.
ReadArgs jest odświeżająco łatwy do zaimplementowania w skryptach powłoki, zapewniając zgodność ze standardami nawet w przypadku najprostszych zadań.
Na powyższym zrzucie ekranu widzimy, jak łatwo jest dodać argumenty w stylu ReadArgs do skryptu powłoki, używając .key FNAME/A
. Zwróć także uwagę, jak łatwo jest dodać informacje o wersji do pliku za pomocą $VER
. Wreszcie widzimy, że skrypt działa z ?
argumentem, powodując, że AmigaDOS wyświetli argument dla skryptu. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
AmigaGuide
Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
AmigaGuide to wczesny format hipertekstowy, pierwotnie używany przez Commodore w oficjalnej dokumentacji deweloperskiej, ale dostarczany jako standardowy składnik AmigaOS 3.0 i nowszych. Jest to proste w porównaniu do nowoczesnego HTML: nie może wyświetlać obrazów w tekście ani odtwarzać dźwięków w tle, ale możesz tworzyć łącza do dowolnych plików, które są następnie wyświetlane osobno.
Szybko stał się popularny i wkrótce większość programów typu freeware, shareware i public domain pochodzi z dokumentacji AmigaGuide.
zainstalować
Początkowo instalacja programów na dysku twardym odbywała się za pomocą skryptów powłoki. Widząc spustoszenie wywołane przez takie skrypty, Commodore ostatecznie stworzył ustandaryzowany instalator oprogramowania. To genialne małe narzędzie do wybierania ścieżek instalacji, tworzenia katalogów, porównywania wersji plików, kopiowania plików i modyfikowania skryptów startowych.
Potężny instalator. Zwróć uwagę na opcje wykonywania próbnego uruchomienia („udawaj, że instalujesz”) i rejestrowania procedury instalacji. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
Prawie wszyscy programiści przyjęli to od razu, w tym autorzy PD / Freeware, ku uciesze użytkowników końcowych. Do dziś instalatory mojego kiepskiego oprogramowania Amiga pozostają jedynymi naprawdę znaczącymi rzeczami, które zakodowałem w czysto funkcjonalnym języku: skrypty instalatora są w całości napisane w LISP-ie.
Ze względu na potężną naturę dialektu LISP i łatwy dostęp do podzbioru widżetów GUI Amigi, Instalator był również używany do tworzenia prostych gier przygodowych.
Standaryzowana struktura plików
Każda instalacja Amigi wygląda w zasadzie tak samo, szczególnie tam, gdzie jest to naprawdę ważne. Omówiliśmy już biblioteki współdzielone i ich miejsca zamieszkania w LIBS:
. Ten sam wzorzec jest używany dla pozostałych plików systemowych: sterowniki urządzeń są zawsze w DEVS:
środku, sterowniki systemu plików i inne rzeczy niskiego poziomu w L:
środku, polecenia AmigaDOS należą do C:
, skrypty powłoki (w tym skrypty startowe, sekwencja startowa i uruchamianie użytkownika ) S:
, kroje pisma są zawsze obecne FONTS:
i tak dalej.
Programy dla mieszkańców
Niektóre programy, większość z nich to polecenia AmigaDOS, można uczynić rezydentnymi - to znaczy przechowywać w pamięci do wykorzystania w przyszłości. Jest to przydatne, aby uniknąć nadmiernego dostępu do dysku podczas wykonywania niektórych zadań.
RequestChoice
Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
AmigaDOS ma proste polecenie zadawania użytkownikowi pytania typu Tak / Nie, zwane Zapytaj. W wersji 3.0 Commodore wprowadziło polecenia RequestChoice, służące do tworzenia requestera GUI wielokrotnego wyboru i RequestFile do otwierania requestera plików. Ładny przykład tego, jak zintegrowane są środowiska GUI i CLI na AmigaOS.
Pliki .info
Trochę jak w MacOS X, jeśli dasz dysk entuzjastycznemu nowicjuszowi z Amigi i poprosisz o skopiowanie na niego kilku plików, prawdopodobnie znajdziesz na nim dziwne pliki, które nie służą żadnemu widocznemu celowi. Zawsze mają taką samą nazwę jak inny plik, ale kończą się na „.info”.
To są pliki ikon Amigi, zawierające nie tylko rzeczywisty obraz ikony, ale także trochę metadanych. W przypadku pliku danych może to być program do otwierania pliku, co oznacza, że po dwukrotnym kliknięciu obrazu utworzonego za pomocą, powiedzmy, Deluxe Paint, zostanie uruchomiony Deluxe Paint, a następnie załadowany ten obraz. Nazywa się to „domyślnym narzędziem” pliku.
Pliki .info zawierały również informacje o położeniu: żądane współrzędne ikony w jej oknie nadrzędnym. W przypadku ikon szuflad (katalogów) zapisywał również rozmiar i położenie okna otwartego w celu wyświetlenia ich zawartości.
Inne godne uwagi metadane są reprezentowane przez typy narzędzi, które można opisać jako ustawienia lub argumenty programu. Na przykład takiego typu narzędzia można użyć do kontrolowania, czy Deluxe Paint ma wyświetlać współrzędne aktualnego położenia wskaźnika myszy.
Informacje o plikach i ikonach dla Deluxe Paint. Oprócz obrazu ikony i Typów narzędzi, istnieją inne prezentowane metadane plików, które nie są przechowywane w ikonie: system plików obsługuje flagi ochrony (bity trybu) Skrypt, Zarchiwizowany, Czytelny itp. Oraz możliwość napisania komentarza na temat plik. Możemy również zobaczyć rozmiar pliku, znacznik daty i rozmiar stosu (w bajtach) używany podczas uruchamiania programu. Kliknij obraz, aby wyświetlić pełną rozdzielczość.
System z samodzielnymi plikami ikon może wydawać się dziś dziwny, ale zamiast scentralizowanego przechowywania ikon lub osadzania ikon w plikach binarnych, ta metoda oznaczała, że typy narzędzi, domyślne programy i informacje o pozycji mogą być łatwo przenoszone między systemami. Dało to także użytkownikom swobodę modyfikowania, a nawet rysowania nowych ikon programów lub całkowitego ich usuwania, jeśli chcieli zaoszczędzić miejsce na dysku.
Kilka pięknych zestawów ikon zostało wydanych jako shareware stron trzecich, w szczególności Magic Workbench .
Końcowe słowa
Chociaż z pewnością nie jest to klon UNIX-a, Amiga nadal była świetną platformą przygotowawczą do późniejszego zajęcia się innymi systemami operacyjnymi. Kiedy po raz pierwszy natknąłem się na Linuksa (i inne * nixy) w 1995 roku, wiele rzeczy instynktownie miało dla mnie sens. Z łatwością narysowałem podobieństwa do AmigaOS i byłem już zaznajomiony z wieloma koncepcjami: urządzeniami, montowaniem, priorytetami zadań, skryptami powłoki i językami skryptowymi, Emacsem i wieloma innymi. I chociaż dzisiaj bardzo lubię UNIX, to kiedy siadam przed Amigą, naprawdę czuję się jak w domu i mam kontrolę.
Mam nadzieję, że ten tekst dał wam wgląd w to, co uczyniło Amigę wspaniałą. Oczywiście jest o wiele więcej rzeczy, ale to kilka, które zostały ze mną. Niektóre koncepcje, takie jak typy danych, są nadal unikalne dla Amigi i nawet dzisiaj byłyby interesującym i użytecznym dodatkiem do systemu operacyjnego.
I pamiętaj - tylko Amiga to umożliwia!
Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi
Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi
Trzydzieści pięć lat temu stałem się użytkownikiem Amigi. Właściwie jeden z pierwszych. Jest to swego rodzaju meandrujący i przypominający post, napisany z okazji 35. urodzin Amigi i 35 lat, kiedy znałam i pokochałam ten system.
23 lipca 1985 Commodore oficjalnie zaprezentował swój nowy komputer Amiga podczas uroczystości w Lincoln Center w Nowym Jorku, podczas której, między innymi, artysta Andy Warhol wszedł na scenę i użył Amigi do malowania portretów piosenkarki Debbie Harry ( „Blondie”), siedzącego naprzeciw niego, z programem do malowania i myszą. Obecni na wydarzeniu tego dnia byli świadkami postępu technologicznego, który był niczym innym jak rewolucyjnym.
Na początku 1985 roku miałem Apple // c, mój drugi komputer , który próbowałem sprzedać , aby kupić (oryginalnego) Macintosha. W tamtym czasie czytałem przelotne wzmianki w gazecie o nowej maszynie w drodze z Commodore, o wiele bardziej wydajnej niż C64, ale z jakiegoś powodu tak naprawdę nie zarejestrowałem się u mnie. Dopiero Podniosłem problem z Personal Computing magazynuLatem 1985 roku zrozumiałem, do czego zdolna jest Amiga, i szybko skupiłem się na posiadaniu Amigi. (Właściwie nosiłem to czasopismo wszędzie ze sobą przez około miesiąc.) I tutaj szczegóły stają się niejasne. Myślę, że miało to związek z miesiącami, które minęły bez nowych informacji o Amidze (czas płynie powoli, gdy jest lato, a ty masz 13 lat), czytając numery magazynu MacWorld , które przychodziły pocztą i spędzając dużo czasu w Next Generation Computers w Williamsburgu w Wirginii grając na swoich komputerach Mac, ale kiedy // c w końcu się sprzedał, przeszliśmy na Next Generation i kupiliśmy Maca 128k. Przyniosłem go do domu i byłem w raju dla maniaków. Przez chwilę…
Miałem Maca tylko przez tydzień, kiedy poszedłem do innego lokalnego sklepu komputerowego, Chaney Computer w Newport News w stanie Wirginia, aby kupić za 45 dolarów pudełko z dyskietkami 3,5-calowymi o wartości 10 sztuk. Moja mama czekała w samochodzie, podczas gdy ja wbiegałem.
I tam na stole to zobaczyłem.
Amiga - pierwsza, z jaką się zetknąłem. Siedział tam, odpalał i uruchamiał jakąś animację demonstracyjną. Wszystkie rzeczy, które sprawiły, że byłem tak podekscytowany systemem, zanim powróciły do mnie. Kupiłem pudełko dyskietek, ale nigdy nie dotarły do tego Macintosha.
Później tego wieczoru przy stole obiadowym zacząłem rozmowę, którą szaleńczo pogłębiałem przez całe popołudnie. I, jak się wydaje, zniosłem to dobrze; moi rodzice zgodzili się na zmianę biegów, a następnego dnia mój ojciec zwrócił Macintosha dealerowi Apple, a my poszliśmy i wpłaciliśmy depozyt za 1285 $ Amigi. (Nawiasem mówiąc, zawsze nazywano ją „Amigą 1000” , ale nikt tak naprawdę nie zauważył, dopóki Amiga 500 i 2000 nie wylądowały w 1987 roku).
Minęło kilka tygodni, zanim dealer dostał jakiekolwiek akcje od Commodore poza jednostką demonstracyjną. Ale, jak sądzę, był 21 października, zadzwonił telefon i kazali nam zejść na dół, przyjechały pierwsze dwie jednostki, a na jednym z nich było moje nazwisko. Kiedy moja mama odebrała mnie pod koniec dnia szkolnego, udaliśmy się do sprzedawcy i wyszliśmy z pierwszą Amigą, którą mieli sprzedać.
Chaney Computer był dealerem zorientowanym na biznes, posiadającym dwie lokalizacje na Półwyspie Wirginia . Sprzedawcy nosili garnitury - było to w stylu ComputerLand (dla tych, którzy pamiętają sieć). Sprzedali wszystkie ówczesne modele komputerów Apple, a także wiele komputerów IBM PC i klonów. (Pamiętam, jak bawiłem się tam uroczym laptopem Data General-One i uważam, że to pierwsze miejsce, w którym widziałem IBM PS / 2). Amiga była z pewnością pierwszym (i ostatnim) modelem Commodore, jaki kiedykolwiek sprzedali, ale nowy system był gorliwie reklamowany w lokalnej gazecie. I, jak wskazywały reklamy, byli pierwszym dealerem w Tidewater, który nosił Amigę. (Zobacz galerię zdjęć z mojej wizyty w ich ostatnim, pozostałym sklepie w 2009 roku, na krótko przed zamknięciem firmy / zmianą nazwy naKoncepcje komputerowe )
Tidewater to pływowy region bagienny na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Obejmuje nizinne równiny wschodniej Wirginii, północno-wschodniej Karoliny Północnej, południowej Maryland i zatoki Chesapeake. Większość obszaru lądowego Tidewater znajduje się we Wspólnocie Wirginii. Dorastałem w Tidewater w hrabstwie York, a obecnie nadal mieszkam w Tidewater w Alexandria City, na wschód od drogi międzystanowej 395, która jest jego granicą w północnej Wirginii. Kupując pierwszą Amigę dostępną w tym regionie, z pewnością kupiłem pierwszą Amigę sprzedaną w Wirginii - i jedną z pierwszych sprzedanych na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Zatem stwierdzenie, że byłem jednym z pierwszych użytkowników, byłoby w pewnym stopniu zaniżeniem sytuacji.
Uwielbiałem Amigę. Udało mi się zrobić kopie każdego dema, z którym mógł się bawić dealer, w tym wersji przedpremierowych niektórych aplikacji, takich jak program do rysowania Graficraft . (Niestety, było to zanim miałem modem, więc nie było żadnego pobierania (chociaż, co ciekawe, jeden z największych BBSów Amigi w USA na początku, OxGate RBBS , znajdował się w tym samym mieście, w którym mieszkałem) .) Pierwszym komercyjnym tytułem, jaki znalazłem dla niego, było niezwykle rozczarowujące wydanie Electronic Arts Software Golden Oldies . Jedynymi innymi tytułami, które udało mi się zdobyć przed końcem roku, były Activision's Hacker i Mindshadow , wspaniały Wishbringerod Infocom i przełomowego Deluxe Paint firmy Electronic Arts .
Oprogramowanie na początku pojawiało się bardzo wolno dla tej nowej platformy. Wielu programistów nie wiedziało, co z tym zrobić. Z jednej strony miał możliwości graficzne i dźwiękowe, które były o rząd wielkości lepsze niż cokolwiek innego poza małym, wyspecjalizowanym, profesjonalnym rynkiem z najwyższej półki (a na tym rynku wysokiej klasy grafika i dźwięk nie znajdowały się w tym samym pudełku). . To spowodowało, że wielu wydawców innych niż gry sklasyfikowało to jako „maszynę do gier”. (To był pierwotnie zaprojektowany jako konsola do gier, ale krach gry wideo okresu i nakłaniając inżynierów za nim przesunięta ostrość produktów do kompletnego systemu multimedialnego z potężnym uniksopodobnego, poboru wielozadaniowość, graficznym operacyjnej systemZ drugiej strony kosztował mniej niż 1300 USD i zawierał 7,14 MHz procesor MC68000 (poza niestandardowymi koprocesorami), który był mocniejszy niż 6 MHz Intel 80286 w sercu 6000 USD IBM PC / AT, który standardowo działał pod DOS. Brak oprogramowania w pierwszych miesiącach był dla mnie bolesny i pod wieloma względami.
Byłem bardzo oczywistym maniakiem komputerowym w ósmej klasie w Hampton Roads Academy w Newport News, co z pewnością przyniosło mi pewne trudności społeczne. (Komputery nie były wtedy w żaden sposób „fajne” - na moich ramionach i na moich rówieśnikach (skrajnie znudzonych komputerowych maniakach) stoją dzisiejsze dzieciaki, niosąc ze sobą swoje biodrowe tablety, och, tak modnie!) Nie pomogło to, że mój nauczyciel historii również był entuzjastą komputerów i śledził Amigę w prasie. Świadomy tego, że dokonałem zakupu, ale jednocześnie świadomy braku wczesnego oprogramowania na platformę, regularnie pytał mnie na zajęciach, o tym, jak się sprawy mi i Amidze szły bez programów do uruchomienia, w dobroduszny sposób. Ten rodzaj szczególnej uwagi nie pomógł mi w rozszerzeniu mojej pozycji społecznej w klasie. (Trzeba przyznać, że rok wcześniej moja decyzja o zawieszeniu w szafce oprawionej w ramkę fotografii Apple // c również nie.)
Pomimo początkowej skąpej oferty oprogramowania, ciężko mi oddać wrażenie, że doświadczam możliwości Amigi po raz pierwszy w porównaniu z komputerami, których używałem wcześniej, w tym 8-bitowymi od Apple, Atari i Commodore, IBM PC i Mac. Stopień, w jakim przyćmiewał te maszyny, bardziej przypominał magię niż po prostu postęp technologiczny z pokolenia na pokolenie. Wciąż mogę namacalnie poczuć podziw, jaki zaszczepił Amiga, patrząc, jak robi swoje za pomocą małego oprogramowania, które było dostępne, prawie jak dawny smak lub zapach, który został żywo przywołany. Od tamtej pory nigdy nie doświadczyłem tak wyraźnego przeskoku możliwości z jednego systemu lub platformy do następnego. Przez lata posiadałem kilka systemów. To naprawdę była pojedyncza maszyna.
Brian Bagnall w swojej książce On the Edge: The Spectacular Rise and Fall of Commodore , mówił o zmieniającym życie doświadczeniu, jakim było po prostu obserwowanie gry Defender of the Crown działającej na Amidze w momencie jej wydania.
Ostatnia gra była przełomem w wartości produkcji gier wideo. Jak wspomina projektant gier Bob Lindstrom: „Szok, kiedy zobaczyłem Defendera po raz pierwszy, był jednym z tych doświadczeń, które zmieniły stawkę dla nas wszystkich”.
W porównaniu z innymi grami wideo tamtych czasów, Defender of the Crown ustanowił nowy poziom jakości. IBM miał Kings Quest od Sierra On-Line, przyzwoitą, ale prymitywną grę przygodową. Macintosh miał gry takie jak Warcaby czy Backgammon, albo gry planszowe, takie jak Ryzyko . Defender of the Crown miał bogatszą grafikę, niż jakakolwiek gra komputerowa, konsolowa, a nawet zręcznościowa mogła się pochwalić w 1986 roku. To była rewelacja.
To właśnie na Amidze stałem się zagorzałym zwolennikiem demosceny , kopiując dema pokazywane na comiesięcznych spotkaniach grupy użytkowników ALFA (Amigoid Life Form Association) . Amiga to także platforma, na której odkryłem świat muzyki MOD / tracker . Nie wspominając już o latach gier, które znacznie przyćmiły wiele moich znajomych, którzy grali na Nintendo Entertainment System i Sega Master System. A gry były w pełni dostępne, gdy miałem Amigę 2000 w 1989 roku; wypożyczalnia oprogramowania znajdowała się po drugiej stronie miasta, a wypożyczenie nowego tytułu lub dwóch było szczęśliwym wydarzeniem w każdy weekend.
Niestety nie mam już tej pierwszej Amigi. Sprzedałem go dla innego systemu, który ja później sprzedany do innego systemu nadal , i tak dalej i tak dalej w mojej długiej i kapryśnej praktyce platformy skoków . Nie minęło jednak dużo czasu, zanim wróciłem na Amigę; Miałem Amigę 2000 w 1989 i Amigę 1200 w 1993. Kiedy zacząłem kolekcjonować stare systemy na przełomie XIX i XX wieku (kiedy miałem więcej niż jeden komputer w domu na raz), przez lata nabyłem kilka Amiga 500, kilka Amigów 1200 (z akceleracją 68060), kolejna Amiga 2000, oparty na PowerPC system SAM440ep-Flex AmigaOS 4 i wreszcie kolejna Amiga 1000.
Dziś nadal mam Amigi i bez problemu używam ich kilka razy w tygodniu. Obecnie posiadam wspomnianą Amigę 1000 (jednostka NTSC z 512K pamięci RAM „CHIP” (grafika / dźwięk)), rozbudowaną o Microbotics Starboard II, który zapewnia interfejs SCSI, do którego są podłączone dwa obracające się dyski, 2 MB „FAST” RAM i zegar z podtrzymaniem bateryjnym. Używam go jako głównego celu dla telnetu BBSing za pośrednictwem interfejsu WiFi232 i od czasu do czasu wykonuję grafikę pikselową (jak to się teraz nazywa). Mam też Amigę 2000 z akceleratorem 68020 (choć przez lata przeszedł przez całkiem niezły cykl aktualizacji / obniżenia wersji), Ethernet i emulator dyskietki flashowyktórego używam do oglądania scenedemos, gier, BBSing, działając jako internetowa szafa grająca MOD-player i wyciągając pliki z sieci. PowerPC „Amiga” Obawiam się, że rzadko korzystają; ten obszar „współczesnych komputerów Amiga” to moim zdaniem trochę zepsuty bałagan.
I masz to. Chociaż nie miałem w domu żadnej Amigi do odpalenia przez te 35 lat, miałem taką przez większość! I dla nich wszystkich zdecydowanie uważałem się za użytkownika Amigi.
Powiązane linki:
- Amiga kończy 30 lat - „Nikt nigdy nie zaprojektował w ten sposób komputera osobistego” [8-częściowa seria Ars Technica]
- Amiga Story [Nostalgia Nerd wideo]
- Galeria skanów dwóch wczesnych ulotek promocyjnych Amigi 1000 z Commodore
- Galeria zdjęć mojej Amigi 1000 (90 zdjęć)
- Galeria zdjęć My Amiga 2000 (66 zdjęć)
- A Planetary Anachronism: „No Man's Sky” pięknie wyrenderowane na Amidze 1000 . [NMSspot]
- Lista zawiera wszystkie posty związane z Amigą na ByteCellar
31 Odpowiedzi na 35 lat jako użytkownik Amigi
MiST FPGA: Recenzja i sposób konfiguracji • Requiem dla Atari i Amigi
Otóż MiST to urządzenie pozwalające na uruchamianie zapisanych na karcie SD programów (aplikacji, gier, dem…) przeznaczonych na różne star...
Urocza, szczera i pięknie napisana retrospekcja Twojej podróży po Amidze. Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu na zapisanie tego i udostępnienie.
piękny post!
zawsze chciałem mieć amigę w latach 80-tych, ale było to daleko poza moim budżetem. potem zajął się komputerami do pracy i nigdy się nie obejrzał. do teraz. czy poleciłbyś amigę nadal entuzjastom komputerów?
gdzie poleciłbyś zacząć?
zasoby oprogramowania / sprzętu? oryginalny sprzęt czy emulacja?
a gdybyś mógł zdobyć zupełnie nowy system amigowy, jak wyglądałby on pod względem specyfikacji?
Dzięki za przywołanie wspaniałych wspomnień. Amigę 1000 dostałem w 1986 roku. Najpierw nauczyłem się programowania C i języka asemblera. Kupiłem Amigę 500 kilka lat później.
Straciłem zainteresowanie komputerami po tym, dopóki nie zacząłem używać stacji roboczej SGI na uniwersytecie, teraz jestem szczęśliwym użytkownikiem Linuksa.
Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - robot Hacker News
Chłopiec z C64 tutaj.
Jednym z powodów, dla których nie kupiłeś Amigi, był brak oprogramowania. C64 miał tysiące tytułów.
Nie było wątpliwości, że Amiga była znacznie lepsza pod każdym innym względem.
Jedną rzeczą, która zrobiła na nas ogromne wrażenie, było to, że właściciel Amigi pokazał wideo z muzyką i grafiką działającą bezbłędnie bez opóźnień z dyskietki.
Nie pamiętam jednak, jak nazywało się demo.
Chciałbym, żebyśmy mieli te dni z powrotem.
Cóż to był za fantastyczny czas.
Dzięki za utrzymanie ducha przy życiu.
Uwielbiałem Amigę i napisałem na niej dużo kodu w latach 1985? i 1995. W końcu się zepsułem i dostałem komputer z Windows w 1995. Mój domowy środek czyszczący przypadkowo zniszczył moją Amigę, która nie była używana przez dekadę w 2009 :(
Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - OSnews
Świetny kawałek! Podniosłem link na Amigaworld.net, który przeglądałem na moim AmigaOne x5000. Posiadam dużą kolekcję zarówno klasycznego, jak i nowej generacji sprzętu Amiga (około 27 maszyn), oprogramowania, czasopism i książek. Tutaj, w SACC, prowadzimy również program AmiWest (patrz amiwest.net) i robimy to przez ostatnie 23 lata. Może zobaczymy się kiedyś w Sacramento. Jeszcze raz dziękuję za udostępnione wspomnienia.
Czy naprawdę myślisz, że ktoś byłby zainteresowany twoimi wspomnieniami? Jesteś nieistotny na scenie Amigi. Spierdalaj frajerze.
Z jednej strony lubiłem czytać wspomnienia.
Jako były deweloper Amigi, bardzo mi się podobało czytanie tego posta i nie mogę się doczekać podobnych w przyszłości.
Dale Luck był częścią zespołu, który stworzył Amigę, więc myślę, że to ważne :)
Ace Ventura,
W rzeczy samej. Uśmiechnąłem się szeroko, kiedy zobaczyłem tutaj odpowiedź Dale'a. (Milczałem, nie chciałem się napawać…) :-)
Miłe wspomnienia z tego okresu oraz z poprzedniego okresu 8-bitowego. Pamiętam podobne emocje związane z wydaniem Amstrada CPC464, w którym nie mogłem rozstać się z magazynem z całą stroną.
Pierwszy raz zanurzyłem się w 16-bitowym systemie Arari STfm, ale nawet wtedy byłem pod wrażeniem Amigi 500, ilości i jakości gier. Kupiłem Amigę 1200 z dyskiem twardym wkrótce po jej uruchomieniu i bardzo podobało mi się wszystko, o czym wspominałeś w doskonałych wspomnieniach, dzięki.
Przez ostatnie dwa lata śledziłem nieco społeczność Amigi. Ciekawa paczka. Mogą być bardzo plemienne. Istnieją klasyczne grupy sprzętu, którym zależy tylko na utrzymaniu sprawności starych maszyn, produkcji nowych płyt głównych i przenoszeniu koprocesorów na nowe. Jest też nowa generacja pracująca na AmigaOS 4.x z PowerPC. Są też grupy, które pracują na komputerach FPGA z klasycznym AmigaOS lub AROS / ApolloOS z 68080 rdzeniami FPGA. A te grupy nie zawsze się dogadują. I nawet nie wspominaj o Atari ST!
Rzeczywiście, są frakcje. Mam wczesny układ FPGA, na którym można uruchomić Amigę, C-One od Jerry'ego Ellswortha. Obawiam się, że nie używałem go od wielu lat. Jestem też wielkim fanem Atari ST, jest tu sporo postów związanych z ST.
https://bytecellar.com/index.php?s=Atari+520ST
Wolę Amigę, ale kiedyś było po obu stronach „wojny” w różnych momentach!
Wciąż jestem zaskoczony tym, co Amiga kontra Atari. Kupiłem mój Mega ST używany w 1991 roku i nie miałem pojęcia, że istnieje taka życzliwa niechęć, chociaż mogła być bardziej europejska. Nadal jestem zaskoczony, że nadal ma to miejsce z kilkoma 4-letnimi mężczyznami (głównie), ale widzę większe zainteresowanie szerszą gamą klasycznych platform komputerowych.
Cóż, jestem w stanach i online było ciężko. Lokalne BBS i grupy użytkowników, a także przekaźniki FIDOnet, skąd otrzymywałeś wiadomości BBS z całego kraju. To była niezła zabawa. Sprawiło to, że ewangelizacja i obrona wybranej platformy (lub okoliczności…) była przyjemniejsza. Nie taki rodzaj animozji, jaki widzimy dzisiaj w wielu miejscach.
Kupiłem synowi Vic 20, kiedy był nowy i miałem go zasilany energią słoneczną, ponieważ mieszkałem poza siecią w hrabstwie Mendocino w Kalifornii.
Nigdy go nie używał, ponieważ miał 26 akrów jako plac zabaw. Ten Vic 20 trafił do brata przyjaciela, który jest teraz głównym informatykiem w dużej
międzynarodowej firmie. Potem przyszła kolej na 500, której wszyscy moi synowie zazdrościli jej gier, a potem przyszedł mój 3000, który do czasu
Założyłem AmiWest - tak, jestem założycielem AmiWest - miałem zainstalowaną i zarejestrowaną płytę 060 / ppc604e-the Phase 5/144 MB pamięci RAM / karta graficzna i dźwiękowa / 2-biegowa nagrywarka cd scsi / mui i Miami. Mój 3000 był używany jako główna maszyna IRC podczas AmiWest 1, a dysk twardy z tej maszyny nadal zawiera dzienniki IRC z około 2 + godzinami Carla Sassenratha. Niestety, ta maszyna została zamieniona na maszynę z systemem Windows, kiedy AI poszła drogą ppc przeciwko
Intel. A wszystko za sprawą jednego gościa w Niemczech, który napisał mały kawałek kodu
to było w Amithlon. Najgorsze w handlu, ja, facet, z którym dokonałem transakcji - i użytkownik Amigi z Portland Oregon - wysłał moją nową maszynę z wygraną bez ubezpieczenia i bez wymaganego podpisu. Byłem poza stanem i mieszkałem w okolicy z dużą populacją bezdomnych, więc komputer był już dawno zakończony i nigdy nie został wymieniony. Dałem także mojemu synowi i jego dzieciom 1000 i 2000. Córka użyła 2000, aby zmoczyć swoje umiejętności komputerowe i skończyła jako kierownik piętra, kiedy Hynix miał fabrykę tutaj w Eugene w stanie Oregon. Teraz używam Amikita do moich potrzeb związanych z Amigą i nadal używam go
prawie codziennie do zadań, których nigdy nie znalazłem na innych platformach. Wytrzymałem aktualizację Windowsa do 10, ale kiedy mój stary komputer z Windowsem umarł, ugryzłem kurz i byłem w większości szczęśliwy. Znalazłem tę instalację
Netrunner - moja ulubiona dystrybucja Linuksa - do podwójnego rozruchu z systemem Windows, nie był tak prosty, jak w przypadku starszych wersji systemu Windows. Krótko mówiąc, Amiga była najłatwiejszym komputerem w użyciu / aktualizowaniu / i najlepszym ze wszystkiego umożliwiającym użytkownikowi odzyskanie sprawności po awariach za pomocą programu takiego jak DiskSalv. Amiga uczyniła komputer tym, czym jest DZIŚ. Windows i syk - Apple - musiały znacznie się poprawić, aby nadążyć za tym, czym była WTEDY Amiga.
Pingback: So Much Shazbot - Team Murder
Pingback: SUNDAY EDITION - Civilization Watch
Na pierwszym zdjęciu - na ścianie po lewej - skąd ta mapa?
Fajny artykuł przy okazji :)
Pochodzi z Wishbringer firmy Infocom. https://bytecellar.com/2008/01/02/i_purchased_wha/
Oto lepsze ujęcie tego plakatu. Obecnie wisi na ścianie w moim biurze w Waszyngtonie: https://www.flickr.com/photos/blakespot/7036168139/in/album-72157604317583021/
Po prostu uwielbiałem to czytać. Nie było mnie w pobliżu, kiedy było Commodore, ale fascynują mnie C64 i Amigi. Nie miałem pojęcia, że taka historia miała miejsce w moim rodzinnym mieście! Pracowałem w dziale pomocy technicznej w firmie William and Mary i często wysyłaliśmy do Computer Concepts osoby, których nie wolno było naprawiać laptopów. Byłem w okolicy Hampton Roads przez całe życie i miło było usłyszeć o twoich doświadczeniach i anegdotach tak blisko domu.
Absolutnie fascynująca i naprawdę przyjemna podróż w dół ścieżki pamięci. Miałem A1200 jako dziecko i uwielbiałem majstrować przy nim, uczyć się pisania skryptów i niestandardowych sekwencji rozruchowych itp. Nie jest to „ciężkie kodowanie”, ale bardziej dogłębnie z maszyną niż z którymkolwiek z różnych Komputery PC i Mac, które mam od tego czasu.
Mówiąc o podróżach w dół pamięci, warto przyjrzeć się poniższym filmikom Retro Recipes, które pokazują, jak bardzo dobrze wykorzystana Amiga 4000 pomogła w stworzeniu jednego z największych filmów wszechczasów i jak lepiej utrzymana Amiga 2500 było w służbie w NASA.
https://www.youtube.com/watch?v=qrMpyxBzwBA
https://www.youtube.com/watch?v=-oAK3e61Z40 (zalecam przerwę o 12:45 i przeczytanie listu NASA)
Całkiem oszałamiające maszyny, naprawdę. Oczywiście moc, którą kiedyś mieli, jest teraz trywialna (na przykład mogę z łatwością naśladować standardowego A1200 na moim PS Vita), ale ich spuścizna w branży komputerowej nie może być zaniżona. Maszyny te istniały w czasach, w których wydawało się, że co rok lub dwa dokonywany jest kolosalny i znaczący skok w dziedzinie obliczeń, a nie bardziej liniowe, iteracyjne sprawy, które mamy dzisiaj. Wydaje się, że w ostatniej dekadzie technologia komputerowa ustabilizowała się, z niewielkimi ulepszeniami w wierności graficznej / wizualnej (telewizory 4K, śledzenie promieni stają się standardem w grach). Ho hum.
W każdym razie świetny artykuł. Amiga zawsze będzie miała miejsce w sercach entuzjastów, także moich.
Pingback: Patrząc wstecz na 35 lat jako użytkownik Amigi - Modding The World
Cześć Blake, bardzo fajny wpis na blogu i miło do przeczytania o twoich doświadczeniach z Amigą. Będąc w Wielkiej Brytanii, nie często słyszymy tutaj o amerykańskim spojrzeniu na Amigę.
Zastanawiałem się, czy słyszałeś o naszym nowym miesięczniku Amiga (Amiga Addict)? Daj mi znać, co myślisz i jeszcze raz dziękuję za świetny post :)
Wspaniały artykuł - wielkie dzięki za poświęcenie czasu na napisanie i opublikowanie.
Kiedyś pracowałem w Software Etc., a mój menadżer miał Amigę 1000. Zaoszczędziłem na Amigę 500 i 1084S Monitor - uwielbiałem je obie!
Popełniłem błąd, sprzedając je na PC kilka lat później, ale udało mi się zastąpić oba przez eBay. Udało się również zdobyć Amigę 1200HD. Niewielkie zażółcenie na Amidze 500, które muszę powtórzyć przez jeden z tych lat…
Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować czegoś lokalnego w Minneapolis (na przykład plakatu, o którym wspomniałeś w ostatnim podcastie RCR), daj mi znać - z przyjemnością odbiorę i wyślę do Ciebie.
Wesołych Świąt!
Cóż za wspaniała historia! Czytałem to z przyjemnością. Bardzo chciałbym kupić Amigę w 1986 roku, ale nie było mnie na to stać. Zaoszczędziłem grosze i dostałem Amigę 500 w 88 tak szybko, jak tylko mogłem! Nadal używam ich do dziś, razem z C64 i C128.
Dzięki za udostępnienie!
Zauważyłem, że małe hi-fi stojące obok Amigi pojawia się również na twoim zdjęciu z TI-99 / 4A, więc domyślam się, że było to trochę ulubione… nadal go rozumiesz? :)
Greg,
Wierz lub nie… Napisałem na tym blogu post o tym systemie. :-)
https://bytecellar.com/2015/09/15/recalling-my-first-cd-player-stereo-system/